W kosmetyce coraz bardziej dążymy do unikania szkodliwych substancji. Kobiety chcą być piękne, ale przede wszystkim zdrowe. Coraz więcej z nas sięga po naturalne, domowe sposoby farbowania włosów. Roślinne składniki naturalnych mieszanek do farbowania zmieniają odcienie pasm, a dodatkowo stanowią niebagatelną odżywkę. Henna, cytryna, czy rumianek mogą zupełnie zmienić naszą fryzurę i możemy je zastosować samodzielnie.
Większość kobiet poddaje swe włosy zabiegowi farbowania. U niektórych jest to lekka zmiana odcienia, u innych przefarbowanie na zupełnie inny kolor. Ogólnie wiadomo, że środki chemiczne używane do koloryzacji włosów, w mniejszym lub większym stopniu niszczą nasze pasma. Żeby uzyskać określoną barwę, często znacznie jaśniejszą, w skład barwnika musi wchodzić substancja wnikająca w strukturę włosa. Farby utleniające dosłownie niszczą niektóre części pukli. Czasem po farbowania nasza skóra głowy jest podrażniona i zaczerwieniona, ale czego nie robi się dla urody! Zupełnie inna sytuacja jest z farbami naturalnymi, które nie tylko zmieniają kolor pasm, ale także pielęgnują. Ziołowa koloryzacja jest trwała i prosta. O stopniu zabarwienia i jego trwałości decyduje rodzaj, naturalny odcień i kondycja włosów. Farby naturalne robione są z ekstraktów roślinnych. Możemy też do zmiany koloru włosów wykorzystać wiele warzyw, owoców, czy ziół, które po prostu mamy w kuchni. Sporządzone na ich bazie wywary pomogą nam zmienić kolor, ale też pozytywnie wpłyną na kondycję włosów. Domowe metody są też zazwyczaj tańsze. Wymagają jednak cierpliwości, ponieważ jedna płukanka, czy maska nie przyniesie od razu oczekiwanego efektu. Trzeba ją regularnie powtarzać.
Henna, indygo i cassi – gwarancja nowego odcienia fryzury
Jeśli chodzi o naturalne barwniki to mamy do dyspozycji hennę, czyli sproszkowane liście Lawsoni Inermis. Henna nie tylko zmieni kolor włosów, ale także nawilży je i ochroni. Zawiera lekki filtr UV. Do uzyskania fryzury w kolorze szaro-niebieskim, zielonym, brązowym lub czarnym możemy wykorzystać indygo – proszek z rośliny Indigofera tinctoria. Mieszamy go często z henną, co daje kolory ciemnego i średniego brązu. Inny naturalny barwnik to – cassia. Doceniają ją szczególnie blondynki, ponieważ nadaje ich włosom złocistego odcienia. Te naturalne proszki zazwyczaj mieszamy z wodą w różnych proporcjach i taką „papkę” nakładamy na głowę. Możemy być pewne, że poza zmianą koloru, nasze pasma dostaną porcję bogatej odżywki. Kiedy nie chcemy samodzielnie łączyć sproszkowanych roślin, można zakupić gotowe mieszanki.
Przed naturalnym farbowaniem powinniśmy wiedzieć, że nie uzyskamy włosów jaśniejszych, niż mamy. Tego te barwniki niestety nie zdziałają, gdyż są zbyt delikatne. Przy ciemnych włosach możemy liczyć na nadanie pięknych odcieni, złotego, czerwonego czy burgundy. Ziołowe preparaty pofarbują nam siwe włosy, ale otrzymają one inny odcień, niż pozostałe pasma. Dlatego warto je pofarbować dwuetapowo. Trzeba też wiedzieć, że nie powinno się farbować mieszankami naturalnymi włosów wcześniej barwionych chemicznymi farbami.
Do rozjaśnienia barwy naszych włosów możemy użyć najzwyczajniejszej cytryny. W tym celu powinniśmy wycisnąć sok z dużego owocu i wymieszać go z wodą w proporcjach pół na pół. Można wzbogacić miksturę octem jabłkowym. Taką domową mieszankę nakładamy na włosy na 20 minut, po czym spłukujemy letnią wodą. Procedurę należy wykonywać regularnie raz w tygodniu. Naturalny sposób zabarwienia naszej fryzury wymaga czasu. Jednak jeśli będziemy wytrwali, dzięki kwasowi cytrynowemu, możemy rozjaśnić włosy nawet o dwa tony.
Inny domowy sposób na farbowanie włosów to wywar z rumianku. Sprawi , że na głowie pojawią się piękne świetliste refleksy, a pasma się wzmocnią. Przepis na napar jest bardzo prosty. 4 saszetki rumianku zalewamy litrem gorącej wody. Czekamy około 20 minut, aż przestygnie. Przepłukujemy dokładnie pukle uzyskanym płynem. Dobrze jest na kilkanaście minut pozostawić włosy niespłukane. Ten zbieg także wykonujemy co tydzień.
Nie tylko blondynki mogą skorzystać z naturalnych sposobów farbowania włosów. Piękny brązowy odcień fryzury uzyskamy dzięki orzechom włoskim. Mieszamy 3 garści drobno zmielonych łupin orzecha, ocet owocowy i olej roślinny, trochę gorącej wody i odstawiamy na 15 minut. Gotową miksturę nakładamy na lekko osuszone włosy, owijamy głowę ręcznikiem. Po około 20 minutach, spłukujemy. Już po pierwszym razie zmiana koloru, dzięki orzechowej naturalnej farbie, jest zauważalna.
Złotawe i czerwone refleksy w naszych puklach pojawią się, kiedy zastosujemy mieszankę cynamonu z wodą. Taką „papkę” nakładamy na włosy i owijamy je ręcznikiem. Trzymamy cynamonową farbę na głowie około 5-6 godzin. Następnie spłukujemy włosy. Dla uzyskania intensywniejszego koloru czynność należy powtórzyć w kolejnym tygodniu.
