Kwestią sporną od lat jest pytanie, jak często należy myć włosy. Prawda, jak zwykle leży pośrodku. Dla dobra naszej fryzury, jak się okazuje, ważna jest nie tylko częstotliwość mycia, ale sposób mycia oraz dobór odpowiednich kosmetyków pielęgnacyjnych.
Odpowiedź na to pytanie, wbrew pozorom, nie jest jednoznaczna i prosta. Jedni zalecają mycie wtedy, kiedy potrzebujemy. Inni sprzeciwiają się zbyt częstemu myciu głowy, gdyż może to niszczyć włosy. Zalecenia specjalistów są w tym temacie wypośrodkowane. Mówią, żeby włosy myć co 2-3 dni. Jeżeli po 3 dniach nie czujemy, aby nasze włosy były nieświeże i przetłuszczone, to mimo wszystko warto je umyć. Dlaczego? Ponieważ osiadają na nich kurz, brud i mikroorganizmy. Dotykamy ich często, spryskujmy kosmetykami, nakładamy na nie ozdoby lub nakrycia głowy.
Częstotliwość mycia włosów zależy od wielu czynników. Przede wszystkim musimy brać pod uwagę typ skóry głowy, rodzaj włosów, ich aktualną kondycję, tendencję do nadmiernego wydzielania sebum lub przesuszania skóry. Nasz tryb życia i praca, jaką wykonujemy także ma wpływ na częstotliwość mycia głowy. Trzeba mieć na uwadze fakt, że zarówno ze zbyt częstego, jak i z rzadkiego mycia mogą wyniknąć problemy. Jeśli będziemy myć codziennie włosy bardzo suche, zniszczymy ich naturalną otoczkę lipidową, co jeszcze wzmocni ich przesuszenie. Natomiast, gdy zaledwie raz w tygodniu, a może rzadziej umyjemy włosy o bardzo tłustej strukturze, możemy doprowadzić do łojotokowego zapalenia skóry, a na pewno nie rozwiąże to problemu z ich przetłuszczaniem.
Jeżeli robimy to tylko z przyzwyczajenia, nawykowo, nie patrząc na potrzeby skóry, to możemy zaszkodzić swoim włosom. Jednak jeżeli wymaga tego dobra pielęgnacja naszej fryzury, to oczywiście możemy myć włosy codziennie.
Ważną sprawą jest w takim przypadku odpowiedni dobór kosmetyków. Kiedy kupujemy szampon, dobierzmy do rodzaju naszej skóry. To właśnie potrzeby skóry musimy rozpoznać. Jeżeli myjemy włosy codziennie, ale nie mamy problemów z ich przetłuszczaniem, lubimy mieć po prostu świeżą fryzurę, zastosujmy bardzo delikatny produkt. Silne szampony zawierające duże ilości detergentów dobrze sprawdzają się przy usuwaniu zabrudzeń, ale zbyt częste ich używanie, wypłukuje naturalną warstwę lipidową. Skóra staje się wysuszona i organizm uruchamia system obronny produkując więcej sebum. Dlatego przy skórze normalnej i suchej, do częstego mycia włosów kosmetyki muszą być odpowiednio łagodne. Natomiast kiedy musimy głowę myć codziennie z powodu problemów z ich przetłuszczaniem, wtedy należy zastosować szampon mocniejszy skierowany na problemy łojotokowe. Ciekawym rozwiązaniem jest używanie dwóch rodzajów kosmetyków. Do pierwszego mycia można użyć szamponu przeciwłojotokowego lub przeciwłupieżowego, gdy z tym walczymy. Natomiast po spłukaniu, użyjmy szamponu nawilżającego, dla odbudowy płaszcza hydrolipidowego i zabezpieczenia naszejskóry.
Podczas mycia głowy to na skórze musimy się skupić, w nią wmasowujemy i wcieramy szampon. Podczas spłukiwania piana i tak spłynie po całej długości włosy. Szarpanie mokrych pasm nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza przy częstym myciu nadwyrężyłoby to naszą fryzurę. Mokre włosy są wrażliwe i podatne na odkształcenia. Dlatego obchodźmy się z nimi delikatnie. Odpowiednio myte, dobrze dobranymi preparatami, nawet codziennie, będą zdobiły naszą głowę.
Przed myciem dobrze jest rozczesać włosy, co pozwoli uniknąć szarpania mokrych pasm. Po kąpieli warto rozczesać je szerokim grzebieniem. Nie powinno się także związywać mokrych włosów w ciasny turban. Lepiej odcisnąć nadmiar wody, a pasma osuszyć ręcznikiem. W przypadku łupieżu i łojotoku dobrym rozwiązaniem są jednorazowe ręczniki papierowe. Specjaliści nie zalecają kładzenia się z mokrymi włosami spać. Ciepło i wilgoć to wspaniałe środowisko do rozwoju grzybów, powstawania łupieżu oraz łojotokowego zapalenia skóry.
Lśniące i piękne włosy to marzenie każdego. Jednak, aby szczycić się fryzurą w dobrej kondycji, nie wystarczy odpowiednio często myć włosy. Do tego celu prowadzi wszechstronna i regularna pielęgnacja. Konieczne jest poprawne i częste szczotkowanie naszych pasm. Należy zawsze wybierać odpowiednie narzędzia: szczotki i grzebienie. Nie można zapomnieć o wizytach u fryzjera. Regularne, przynajmniej raz na kwartał, podcinanie rozdwajających się końcówek to element niezbędny w pielęgnacji włosów. Nie zaszkodzi sięgnąć także po odżywki lub maski. Jednak i w tym przypadku konieczne jest sprawdzenie, jaki preparat jest odpowiedni dla naszej głowy. Zaleca się także stosowanie peelingu do skóry głowy dla złuszczenia nadmiaru zrogowaciałego naskórka. Preparaty odżywcze i te do stylizacji należy dobierać jednak rozważnie. Z niczym nie można przesadzić, ponieważ stosowanie zarówno nieodpowiednich kosmetyków, jak i dobrych, ale w nadmiarze, podrażnia skórę.
Autor: Katarzyna Mikołajczak – redaktorka portalu Kobieca Strefa
