Jeden z najmodniejszych trendów w farbowaniu włosów blondynek i brunetek to koloryzacja 3D. Dzięki tej metodzie fryzura nabiera objętości i blasku. Wykorzystywane podczas tej koloryzacji jaśniejsze pasemka, nadają twarzy promienny blask.
Koloryzacja włosów 3D to tzw. „undone blonde” i „money piece”. Pożądany efekt trójwymiarowości na włosach brązowych oraz ciemniejszym blondzie uzyskuje się dzięki specjalnie dobranemu rodzajowi baleyage’u. Kilka cienkich pasm i końcówek rozjaśnia się jaśniejszą o ton farbą. Ten sposób koloryzacji jest wartościowy dla urody, rozjaśnia koloryt skóry, dodaje fryzurze objętości i potrafi ukryć pojedyncze, siwe pasma. Decydując się na to rozwiązanie, nie musimy często odwiedzać fryzjera. Kiedy farbujemy włosy tradycyjnymi metodami, aby włosy dobrze wyglądały musimy to robić co około 4-6 tygodni. Natomiast koloryzacja 3D może odbywać się co drugą, a nawet trzecią wizytę u fryzjera. Taki sposób farbowania polecana jest szczególnie kobietom, które mają rzadkie i cienkie włosy. Nadaje się zarówno do krótkich, jak i długich włosów. Poprawny efekt trójwymiarowości uzyskuje się stosując odpowiednie metody.
Tu kolor na włosy nakładany jest nierówną linią, na wysokości kilku centymetrów od skóry głowy i to jest zaletą Rootingu. Często skóra jest podrażniana przez preparaty podczas zabiegów fryzjerskich. W tym sposobie, pozostaje z dala od farb. Omawiana technika dobrze nadaje się więc do cienkich włosów, chroni ich podstawę i nadaje im objętości. Należy pamiętać, że efekt trójwymiarowości zyskamy, kiedy stosujemy kilka odcieni tego samego koloru. Jeżeli różnice między nimi będą zbyt mocne, uzyskamy skutek pstrokacizny i bałaganu, zamiast efektownej koloryzacji włosów 3D.
Hair Strobing ma swoje źródło w zabiegu rozświetlania twarzy makijażem. Sposób ten przeniesiono z twarzy na włosy, uzyskując piękne efekty. Strobing jest to maksymalne rozjaśnianie za pomocą koloryzacji tych pasm, na które pada naturalnie światło. Technika jest z tego względu dość trudna. Fryzjer wykonując zabieg musi indywidualnie podejść do każdej klientki. Metoda Hair Strobing sąsiaduje z inną, podobną – tzw. refleksami. Jednak ta jest na włosach przeprowadzana bez jakiegoś konkretnego układu rozświetlających pasm. Nowoczesna metoda 3D, to przemyślane, inspirowane naturą nadanie blasku fryzurze. W tym zabiegu specjalista nakłada na włosy farbę koloru o 2 tony jaśniejszego i 2 tony ciemniejszego od naturalnego koloru włosów. Dzięki Hair Strobing kobiety mogą cieszyć się przepięknym brązem lub blondem 3D.
Tortoiseshell – skorupa żółwia, czyli Ecaille to nieregularne farbowanie cienkich pasm włosów na odcienie kilka tonów jaśniejsze od włosów naturalnych. Skojarzenie ze skorupą żółwia znajduje swą przyczynę w tym, że kolory wykorzystywane w przestawianej metodzie koloryzacji 3D to barwy naturalnych skorup żółwi, czyli: karmelowa, orzechowa, miodowa, mahoniowa i czekoladowa. Nakładanie farby zaczyna się od najjaśniejszego odcienia wokół twarzy. Idąc w kierunku tyłu głowy, fryzjer kładzie farby coraz ciemniejsze. Taki sposób barwienia włosów 3D znakomicie podkreśli oczy i wspaniale rozświetli twarz. Należy jednak pamiętać, żeby przejścia różnych tonów farby były łagodne. W ten sposób fryzjer uzyskuje właśnie efekt wielowymiarowości. Trzeba dokładnie wybrać specjalistę, aby fryzura nie była zbyt nachalna i sztuczna.
Babylights polega na rozjaśnieniu pasemek wokół twarzy, aby uzyskać efekt naturalnych rozjaśnionych dziecięcych włosów. Taka odnowiona fryzura zyskuje na objętości i trójwymiarowym wyglądzie, nadaje blask naszemu obliczu. Dzięki tej metodzie również nadamy fryzurze. Dlatego Babylights poleca się w szczególności kobietom o oklapniętych, przylizanych pasmach. Ta koloryzacja 3D nadaje się zarówno do długich, jak i krótkich włosów. Jak przy poprzednich propozycjach i tu ważne jest, aby przejścia kolorystyczne między pasemkami włosów naturalnych i farbowanych były przemyślane i subtelne. Zabieg można przeprowadzić zarówno na włosach ciemnych, jaki i jasnych. Często latem widzimy kobiety, których włosy wydają się być pięknie i naturalnie rozjaśnione przez słońce, a być może to właśnie efekt koloryzacji 3D.
Dzięki tej metodzie powstaje interesujący odcień włosów, powstający z kombinacji dwóch kolorów: brązu i blondu. Ze zlepku tych dwóch wyrazów powstała właśnie nazwa koloryzacji 3D. Wybierając sposób brond możemy liczyć na to, że fryzjer wydobędzie światło z naszej twarzy, zmniejszając kontrast między odcieniem cery a odcieniem włosów. Ta technika także nadaje pasmom wielowymiarowości. Brond najlepiej prezentuje się na włosach długich, lekko falowanych i przy karnacji o ciepłym odcieniu. Przemyślana koloryzacja 3D może optycznie wydłużyć nam szyję i jest w stanie wyeksponować kości policzkowe. Wybierając metodę odnowienia naszej fryzury, należy się dokładnie zastanowić, dopasować ją do własnych oczekiwań.
Autor: Katarzyna Mikołajczak – redaktorka portalu Kobieca Strefa
